Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi mavic z miasteczka Łódź. Mam przejechane 94392.51 kilometrów w tym 12839.43 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.66 km/h i się tym wcale nie chwalę bo nie mam czym
Więcej o mnie.

2021
button stats bikestats.pl
2020
button stats bikestats.pl
2019
button stats bikestats.pl
2018
button stats bikestats.pl
2017
button stats bikestats.pl
2016
button stats bikestats.pl
2015
button stats bikestats.pl
2014
button stats bikestats.pl
2013
button stats bikestats.pl
2012
button stats bikestats.pl
2011
button stats bikestats.pl
2010
button stats bikestats.pl
2009
button stats bikestats.pl
2008
button stats bikestats.pl

Archiwum bloga


Wpisy archiwalne w kategorii

wycieczki kilkudniowe

Dystans całkowity:10264.79 km (w terenie 2997.60 km; 29.20%)
Czas w ruchu:666:18
Średnia prędkość:15.41 km/h
Maksymalna prędkość:72.00 km/h
Liczba aktywności:163
Średnio na aktywność:62.97 km i 4h 05m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
14.82 km 0.00 km teren
00:57 h 15.60 km/h

Niedziela, 21 listopada 2010 | Komentarze 0

Stójka w pociągu
Rano pojechaliśmy z Maciejem pociągiem do Łodzi. W pociągu próbowaliśmy stójki, ciekawe przeżycie.
Trochę widoczków zza okna.









Dane wyjazdu:
34.28 km 3.00 km teren
01:42 h 20.16 km/h

Sobota, 20 listopada 2010 | Komentarze 1

Alleycat Wrocław - połowiczny sukces
Klimaty Wrocławskie.







Pojechaliśmy na miejsce startu tzn. Parku Południowego. Na starcie stawiło się ok 30 rowerzystów.
Organizator rzucił hasło: jedźcie na plac zabaw i kierujcie się światłami.
Trzydziestoosobową grupą (w tym jedna dziewczyna) zaczęliśmy biegać po placu zabaw. W końcu ktoś znalazł manifesty na które wszyscy się rzucili. Ruszyliśmy do jakiegoś parku koło kolei. Tam wzdłuż ścieżki były zapalone znicze które pokazywały drogę. Dotarliśmy do punktu, należało wdrapać się na dach starej fabryki. Z następnymi punktami były mniejsze lub większe problemy. Jechaliśmy w dziesięcioosobowej grupce. W końcówce urwaliśmy się i w czteroosobowym składzie dojechaliśmy do mety w tunelu pod drogą.
Jak dla mnie to alley był lekki, dość szybki i przyjemny. Właściwie to nie zdążyłem się zbytnio zmęczyć. Poprzedni mój alley we Wrocławiu był bardziej wymagający przynajmniej kondycyjnie.
Rozgrzaliśmy się trochę i przystąpiliśmy do rozgrywania konkurencji.
Pierwszą konkurencją były stójki które udało mi się wygrać. Następne były foodowny czyli jeżdżenie w kółko i przewracanie przeciwników. Nigdy nie brałem w tym udziału ani nawet nie wiedziałem jak to wygląda. W pierwszej turze odpadłem ale już drugą udało mi się wygrać.
Trzecią konkurencją były skidy (najdłuższe poślizgi). Przez wielu najbardziej lubiane. Jakież było moje zdziwienie gdy i tą konkurencję udało się wygrać.
Edit:
Stójka

Nagroda za stójkę.


Dane wyjazdu:
7.90 km 0.00 km teren
00:26 h 18.23 km/h

Piątek, 19 listopada 2010 | Komentarze 0

Wrocław nocą
Do Wrocławia pojechałem z Maciejem Cortezem i Anią.
Ania z Cortezem polecieli sobie do Irlandii.

A ja z Maciejem przyjechaliśmy do Wrocławia na alleycata.

Wybraliśmy się na nocną przejażdżkę aby choć trochę poznać miasto.





Spotykamy kolesia na ostrym namawiamy go na udział w zawodach.





Później pokręciliśmy się jeszcze po klubach i pubach z Mariolą i Gosią.
I nowe odkrycie z akcentem rowerowym
A to tak jakoś mi się spodobało
http://www.youtube.com/watch?v=mi3B_cjxlQU

Dane wyjazdu:
56.28 km 20.00 km teren
03:29 h 16.16 km/h

Niedziela, 14 listopada 2010 | Komentarze 0

Okolice Wielunia - Nadwarciański Gród - dzień 4
Czwarty dzień kręcenia się po okolicznych terenach. Spakowaliśmy się i pojechaliśmy samochodem do Pajęczna. Skąd już sam udałem się na zachód.
W Grodzie spokojnie i cicho.




Staw koło Pajęczna.


Siemkowice.



Dwór obronny.

Lipa o ponad 7-metrowym obwodzie.



Rezerwat Dąbrowa w Niżkowicach.









Nowa kopalnia węgla - Szczerców.


Dane wyjazdu:
62.10 km 25.00 km teren
04:20 h 14.33 km/h

Sobota, 13 listopada 2010 | Komentarze 1

Okolice Wielunia - Nadwarciański Gród - dzień 3
Tym razem wybrałem się na południe przez Załęcze Wielkie.





Udało mi się nawet znaleźć źródełko koło Słowikowa.

Staw w Młynach.







Kościół w Żytniowie.






Drewniany kościół w Jaworznie.

Wracając nie udało mi się niestety odnaleźć rezerwatu Bukowa góra mimo, że teoretycznie byłem w samym środku. Nie było żadnej tabliczki a co gorsza żadnej górki czy buka.


Dane wyjazdu:
79.56 km 35.00 km teren
04:56 h 16.13 km/h

Piątek, 12 listopada 2010 | Komentarze 1

Okolice Wielunia - Nadwarciański Gród - dzień 2
Drugiego dnia jeździłem z Anką. Pogoda dopisywała tzn padało w nocy ale rano już nie. Skierowaliśmy się na północny zachód zahaczając o Wieluń.
Mapa się najbardziej nie zgadzała pod względem ilości asfaltowych dróg. W ostatnich latach bardzo dużo ich przybyło, za dużo...


Na szczęście szlaki rowerowe często zbaczają z głównych dróg.






Drewniany kościółek w Grębieniu z XV wieku.

Wiatrak w Kocilewie k. Ożarowa







Wieluń.










Zachód nad Wartą.


Dane wyjazdu:
20.39 km 10.00 km teren
01:20 h 15.29 km/h

Czwartek, 11 listopada 2010 | Komentarze 0

Okolice Wielunia - Nadwarciański Gród - dzień 1
Wycieczka do Nadwarciańskiego Grodu koło Załęcza Wielkiego miała na celu aktualizacje mapy tego terenu dla Compassu. Pierwszego dnia były problemy z wyruszeniem. Okazało się, że Piotrek gdzieś w transporcie zagubił zakrętkę do zacisku koła i trzeba było poczekać aż zjawi się obsługa wypożyczalni rowerowej.
W końcu ruszyliśmy. Na początku przeprawiliśmy się promem przez Wartę. Później zrobiliśmy małą rundkę na północ wzdłuż rzeki w większości tymi samymi drogami co kilka lat temu.
Po drodze odebraliśmy Piotrka z dworca.

Jaskinia Ewy.




Pogoda nie zapowiadała się dobrze, trochę kropiło i było bardzo ponuro.


Prom na Warcie.





Źródełko.

Krypa.









Dane wyjazdu:
83.61 km 10.00 km teren
04:44 h 17.66 km/h

Niedziela, 3 października 2010 | Komentarze 0

Odyseja - Gródek nad Dunajcem - dzień 2

Dużo asfaltów, górek ale opis później.
Pożyczone zdjęcie.





















Vmax 71km/h

Dane wyjazdu:
96.41 km 20.00 km teren
06:04 h 15.89 km/h

Sobota, 2 października 2010 | Komentarze 0

Odyseja - Gródek nad Dunajcem - dzień 1
Opis później...





Ognisko widziane trochę inaczej :P




Vmax 69,5km/h

Dane wyjazdu:
27.64 km 22.00 km teren
01:50 h 15.08 km/h

Niedziela, 29 sierpnia 2010 | Komentarze 1

Bieszczady - Beskid Niski - dzień 13 - Zbieranie PK i powrót
Tym razem ja z Piotrkiem jedziemy samochodem do Krzywej. Magda z Cortezem ogarnia w tym czasie bałagan w bazie rajdu.
Cerkiew w Wołowcu.


Okolice PK 10.

Do PK 6 prowadzi jak dla mnie najciekawszy odcinek przez kilka brodów na Zawoi. Bez problemu do przejechania w przeciwieństwie do stanu który był przy układaniu trasy.

Jeden z punktów OS'u.

Wracając zebraliśmy jeszcze PK 14.