mavik

rowerowy blog

Info

Ten blog rowerowy prowadzi mavic z miasteczka Łódź. Mam przejechane 94392.51 kilometrów w tym 12839.43 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.66 km/h i się tym wcale nie chwalę bo nie mam czym
Więcej o mnie.

2021

2020

2019

2018

2017

2016

2015

2014

2013

2012

2011

2010

2009

2008

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

author

Dystans całkowity:	31198.36 km (w terenie 9748.33 km; 31.25%)
Czas w ruchu:	1846:19
Średnia prędkość:	16.75 km/h
Maksymalna prędkość:	75.90 km/h
Liczba aktywności:	589
Średnio na aktywność:	52.97 km i 3h 08m
Więcej statystyk

Dane wyjazdu:

47.56 km 12.00 km teren

03:10 h 15.02 km/h

Niedziela, 6 maja 2012 | Komentarze 3

Ukraina - powrót z dziczy - dzień 6

Kategoria author, wycieczki kilkudniowe

Dane wyjazdu:

71.12 km 71.12 km teren

05:57 h 11.95 km/h

Sobota, 5 maja 2012 | Komentarze 0

Ukraina - dzień 5

Kategoria author, wycieczki kilkudniowe

Dane wyjazdu:

70.08 km 45.00 km teren

05:44 h 12.22 km/h

Piątek, 4 maja 2012 | Komentarze 1

Ukraina - dzień 4

Kategoria author, wycieczki kilkudniowe

Dane wyjazdu:

73.10 km 50.00 km teren

05:57 h 12.29 km/h

Czwartek, 3 maja 2012 | Komentarze 1

Ukraina - dzień 3

Kategoria author, wycieczki kilkudniowe

Dane wyjazdu:

73.69 km 50.00 km teren

05:35 h 13.20 km/h

Środa, 2 maja 2012 | Komentarze 0

Ukraina dzień 2

Kategoria author, wycieczki kilkudniowe

Dane wyjazdu:

61.93 km 25.00 km teren

03:23 h 18.30 km/h

Wtorek, 1 maja 2012 | Komentarze 0

Ukraina dzień 1
Mieliśmy ruszać w nocy ale na spokojnie wyruszyliśmy po 6 z Anią i Tomaszem. Do Chełma dojechaliśmy dość wcześnie i bezskutecznie szukaliśmy map Ukrainy..
Opis później

Kategoria author, wycieczki kilkudniowe

Dane wyjazdu:

70.17 km 45.00 km teren

05:05 h 13.80 km/h

Sobota, 14 kwietnia 2012 | Komentarze 3

Błotny maraton blisko Otwocka
Dzień nie zapowiadał się optymistycznie, w drodze do Otwocka padał deszcz wysysając z nas chęć do ścigania się. Na miejscu byliśmy dość wcześnie więc spokojnie sobie gawędziliśmy. No ale wyszło jak zawsze, 15 min do startu a tu nic jeszcze nie gotowe.
W chwili startu deszcz zaprzestał nas atakować. Do końca nie wiedziałem czy się ścigać czy pojechać rekreacyjnie. Ostatnia dłuższą jazdę miałem na Odysei w październiku.. Dodatkowo za tym by jednak pojechać sobie luźno to nadzieja, że będzie słonecznie. Nie mogłem się zdecydować który wziąć aparat na trasę więc wziąłem 2.
Na początku jak zwykle miałem małe problemy z nawigacją. W okolicach PK 1 okazało się że nie tylko ja. Ok 20 osób stało przed bagnem i się zastanawiało jak je ominąć, czy to na pewno tu..
Zdecydowaliśmy z Anią objechać i zaatakować punkt od południa.

Okazało się że to był jedyny przejezdny wariant.

Piotrek Buciak już po zdobyciu drugiego punktu.

PK 1

Wariant północny wymagał więcej poświęceń.

Psy okazały się naprawdę groźne szczególnie ten po prawej...

się pop(d)isał.

Na PK 15 błotnistą drogą która zapychała strasznie opony. Po zaliczeniu punktu wystarczyło się przedrzeć tylko przez kilka kanałów.

W rzeczywistości dystans wydawał się większy, szczególnie przeskakiwanie w plastikowych podeszwach mogło być niebezpieczne.

Po pokonaniu kanałów wystarczyło się jeszcze tylko przedrzeć przez wysoką trawę.

Mała przerwa techniczna na przykręcenie mostka..

PK 10

Tym razem miękkie lądowanie.

PK 2

Poniemieckie bunkry.

W drodze na PK 4 zachaczyłem o Narodowe Centrum Badań Jądrowych w Świerku. Miejscówka wygląda na opuszczoną no ale nie jest.
Punktu nie znalazłem bo bałem się że nie zmieszczę się w limicie czasu. Byłem 15 min przed końcem.

Zakończenie - ognisko.

Podsumowanie
89(162) miejsce, 72(123) w kat.
zaliczonych PK 7(15)

Kategoria author, rajdy, zawody

Dane wyjazdu:

3.42 km 0.00 km teren

00:10 h 20.52 km/h

Wtorek, 10 kwietnia 2012 | Komentarze 1

Ech

Kategoria author

Dane wyjazdu:

3.32 km 0.00 km teren

00:10 h 19.92 km/h

Czwartek, 5 kwietnia 2012 | Komentarze 0

Do Centrum.

Pieśń na dziś.

&feature=related

Kategoria author

Dane wyjazdu:

11.25 km 5.00 km teren

01:05 h 10.38 km/h

Sobota, 24 marca 2012 | Komentarze 0

Domki w Aleksandrowie

Po południu dla odmiany od zrujnowanych łódzkich kamienic zwiedziliśmy domki w Aleksandrowie Łódzkim. W większości robiłem zdjęcia dokumentacyjne ale złapałem trochę "krzywych" kadrów.

Robiąc zdjęcia tego stolika zauważyłem dziwne działanie aparatu. Zaczął łapać ostrość za przedmiotem więc bardziej przymykałem przysłonę myśląc, że to chwilowe.. (Dopiero po dwóch dniach okazało się, że lustro się odkleiło :/ Teraz leży w serwisie w oczekiwaniu na naprawę).

Domek raczej nie nadaje się już do jakiegokolwiek remontu dlatego wkrótce zostanie zburzony :?

Misiek wziął się ostro za wiosenne porządki.

Domek zwymiarowany.

Następny domek znajduje się przy głównej ulicy. Z zewnątrz wygląda trochę lepiej niż poprzedni.
Po wejściu na korytarz trochę się zdziwiliśmy, że jest w całości zamieszkany (tak jak poprzedni powinien być pusty). Na razie pewnie nici z wyburzenia go.

Ok południa rundka z Anią i Miśkiem po Łagiewnikach. Stąd taka parszywie niska średnia. Misiek jeszcze nie ma formy :P

Kategoria author