mavik

rowerowy blog

Info

Ten blog rowerowy prowadzi mavic z miasteczka Łódź. Mam przejechane 94392.51 kilometrów w tym 12839.43 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.66 km/h i się tym wcale nie chwalę bo nie mam czym
Więcej o mnie.

2021

2020

2019

2018

2017

2016

2015

2014

2013

2012

2011

2010

2009

2008

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

ostrzak

Dystans całkowity:	52967.33 km (w terenie 815.40 km; 1.54%)
Czas w ruchu:	2847:58
Średnia prędkość:	18.57 km/h
Maksymalna prędkość:	46.00 km/h
Liczba aktywności:	1300
Średnio na aktywność:	40.74 km i 2h 11m
Więcej statystyk

Dane wyjazdu:

42.31 km 0.00 km teren

02:30 h 16.92 km/h

Wtorek, 19 października 2010 | Komentarze 0

Kategoria kurierowanie, ostrzak

Dane wyjazdu:

63.67 km 0.00 km teren

03:28 h 18.37 km/h

Poniedziałek, 18 października 2010 | Komentarze 0

Jazda z Maćkiem na kole.

Kategoria kurierowanie, ostrzak

Dane wyjazdu:

6.33 km 0.00 km teren

00:30 h 12.66 km/h

Sobota, 16 października 2010 | Komentarze 0

Fabryka, pogotowie, kamienica
Co można robić w piękne sobotnie popołudnie? Hmm, np przejść się do jakiejś fabryki z Dorotą. Wymyśliłem żeby zwiedzić w końcu Anilanę. Po drodze z koleżanką zahaczyliśmy (Dorota dosłownie) o fabrykę przy zbiegu ulic Nawrot i Targowej. Przeszliśmy przez ogrodzenie które miało zaostrzone końce utrudniające tego typu manewry. Dorota zahaczyła o taki szpikulec. W jej skórze na ręce zrobiła się dziura i zaczęła lecieć krew. W tym momencie wjeżdżał ktoś na teren fabryki. Po chwili zjawił się także ochroniarz tego terenu. Oczywiście chciał od nas dokument i dzwonić na policje ale Dorota skutecznie panom wytłumaczyła, że chcieliśmy tylko zwiedzić fabrykę przeskakując sobie przez ogrodzenie. Nie ma to jak szczerość :P
Oczywiście wypuścili nas życząc miłego dnia :) Po chwili zastanowienia poszliśmy jednak na pogotowie żeby lekarz obejrzał ranę. Dziura była na tyle duża, że należało ją zeszyć.
W oczekiwaniu na swoją kolej... ;)

Gdy było już po wszystkim, Dorota ze szwami na ręku zapytała gdzie teraz idziemy?
Poszliśmy więc do opuszczonej kamienicy przy stacji PKS.

Zwiedzamy sobie oglądamy to niezwykłe miejsce aż natrafiamy na pokój w którym śpią 4 osoby. Nie przeszkadzamy im więc i przemieszczamy się do drugiego skrzydła budynku.

Jak się okazało to jest squat tzw "Czarny Blok". Teraz trochę (niestety) podupadł. Zamieszkiwali go anarchiści. Odbywały się tutaj koncerty, to miejsce tętniło życiem.

Kategoria ostrzak

Dane wyjazdu:

61.46 km 0.00 km teren

03:44 h 16.46 km/h

Piątek, 15 października 2010 | Komentarze 0

2 urodziny LCC

Kategoria kurierowanie, ostrzak

Dane wyjazdu:

94.36 km 0.00 km teren

05:31 h 17.10 km/h

Czwartek, 14 października 2010 | Komentarze 0

Sporo jazdy.
Wieczorem ze statywem porobić zdjęcia.

Kategoria kurierowanie, ostrzak

Dane wyjazdu:

65.28 km 0.00 km teren

03:54 h 16.74 km/h

Środa, 13 października 2010 | Komentarze 0

Prelekcja Boksyta o Nordkapie.

Kategoria kurierowanie, ostrzak

Dane wyjazdu:

29.44 km 0.00 km teren

02:00 h 14.72 km/h

Wtorek, 12 października 2010 | Komentarze 0

Poranek

Jesień ;)

Kategoria kurierowanie, ostrzak

Dane wyjazdu:

68.39 km 0.00 km teren

04:06 h 16.68 km/h

Poniedziałek, 11 października 2010 | Komentarze 0

Kategoria kurierowanie, ostrzak

Dane wyjazdu:

11.23 km 0.00 km teren

00:52 h 12.96 km/h

Niedziela, 10 października 2010 | Komentarze 0

Niedzielny rowerowy spacer po mieście
W tak piękna pogodę nie mogłem siedzieć w domu. Rower terenowy mało sprawny więc pojechałem turystycznie po mieście zrobić zdjęcia jakiejś fabryce. Przynajmniej taki był plan. Wejście do fabryki było zamknięte więc zrezygnowałem. Nie chciało mi się za bardzo przeskakiwać przez 4 metrowe ogrodzenie samemu. Tym bardziej, że normalnie wjazd jest otwarty, może innym razem.
Zrobiłem więc kółeczko po mieście:

Jesienne klimaty. W parkach wyjątkowo pięknie.
Park Kilińskiego

Park Żródliska

Wieczorem na basen

Kategoria ostrzak

Dane wyjazdu:

11.27 km 0.00 km teren

00:49 h 13.80 km/h

Sobota, 9 października 2010 | Komentarze 2

Kotki
Jadąc sobie Piotrkowską wyprzedził mnie rowerzysta którego chwile później potrącił koleś w Mercedesie który przejechał skrzyżowanie na czerwonym. Nie widziałem co dokładnie stało się rowerzyście ale bardzo się tym faktem zdenerwował. rzucił rower, otworzył drzwi samochodu i zaczął kopać i bić pięściami kierowcę. Kierowca odjechał ze skrzyżowania aby schować się przed miejskimi kamerami i chciał kontynuować walkę ale na szczęście oboje się trochę uspokoili i się rozjechali w swoje strony.
Napotkane kotki.

Żeby nie było tak monotematycznie ;)

Kategoria ostrzak