Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi mavic z miasteczka Łódź. Mam przejechane 94392.51 kilometrów w tym 12839.43 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.66 km/h i się tym wcale nie chwalę bo nie mam czym
Więcej o mnie.

2021
button stats bikestats.pl
2020
button stats bikestats.pl
2019
button stats bikestats.pl
2018
button stats bikestats.pl
2017
button stats bikestats.pl
2016
button stats bikestats.pl
2015
button stats bikestats.pl
2014
button stats bikestats.pl
2013
button stats bikestats.pl
2012
button stats bikestats.pl
2011
button stats bikestats.pl
2010
button stats bikestats.pl
2009
button stats bikestats.pl
2008
button stats bikestats.pl

Archiwum bloga


Dane wyjazdu:
6.33 km 0.00 km teren
00:30 h 12.66 km/h

Sobota, 16 października 2010 | Komentarze 0

Fabryka, pogotowie, kamienica
Co można robić w piękne sobotnie popołudnie? Hmm, np przejść się do jakiejś fabryki z Dorotą. Wymyśliłem żeby zwiedzić w końcu Anilanę. Po drodze z koleżanką zahaczyliśmy (Dorota dosłownie) o fabrykę przy zbiegu ulic Nawrot i Targowej. Przeszliśmy przez ogrodzenie które miało zaostrzone końce utrudniające tego typu manewry. Dorota zahaczyła o taki szpikulec. W jej skórze na ręce zrobiła się dziura i zaczęła lecieć krew. W tym momencie wjeżdżał ktoś na teren fabryki. Po chwili zjawił się także ochroniarz tego terenu. Oczywiście chciał od nas dokument i dzwonić na policje ale Dorota skutecznie panom wytłumaczyła, że chcieliśmy tylko zwiedzić fabrykę przeskakując sobie przez ogrodzenie. Nie ma to jak szczerość :P
Oczywiście wypuścili nas życząc miłego dnia :) Po chwili zastanowienia poszliśmy jednak na pogotowie żeby lekarz obejrzał ranę. Dziura była na tyle duża, że należało ją zeszyć.
W oczekiwaniu na swoją kolej... ;)

Gdy było już po wszystkim, Dorota ze szwami na ręku zapytała gdzie teraz idziemy?
Poszliśmy więc do opuszczonej kamienicy przy stacji PKS.

Zwiedzamy sobie oglądamy to niezwykłe miejsce aż natrafiamy na pokój w którym śpią 4 osoby. Nie przeszkadzamy im więc i przemieszczamy się do drugiego skrzydła budynku.

Jak się okazało to jest squat tzw "Czarny Blok". Teraz trochę (niestety) podupadł. Zamieszkiwali go anarchiści. Odbywały się tutaj koncerty, to miejsce tętniło życiem.






Kategoria ostrzak



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa siety
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]