Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi mavic z miasteczka Łódź. Mam przejechane 94392.51 kilometrów w tym 12839.43 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.66 km/h i się tym wcale nie chwalę bo nie mam czym
Więcej o mnie.

2021
button stats bikestats.pl
2020
button stats bikestats.pl
2019
button stats bikestats.pl
2018
button stats bikestats.pl
2017
button stats bikestats.pl
2016
button stats bikestats.pl
2015
button stats bikestats.pl
2014
button stats bikestats.pl
2013
button stats bikestats.pl
2012
button stats bikestats.pl
2011
button stats bikestats.pl
2010
button stats bikestats.pl
2009
button stats bikestats.pl
2008
button stats bikestats.pl

Archiwum bloga


Wpisy archiwalne w kategorii

ostrzak

Dystans całkowity:52967.33 km (w terenie 815.40 km; 1.54%)
Czas w ruchu:2847:58
Średnia prędkość:18.57 km/h
Maksymalna prędkość:46.00 km/h
Liczba aktywności:1300
Średnio na aktywność:40.74 km i 2h 11m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
107.52 km 2.60 km teren
05:18 h 20.29 km/h

Wtorek, 21 października 2008 | Komentarze 6

W takich warunkach to można pracować, cały dzień ciepło i słońce. Dużo jeżdżenia po różnych parkach i focenie jesieni.
Park Mickiewicza.

Zgierz, w wolnej chwili pojeździłem po tutejszych parkach.



Prawie jak Pogoria :)

Sporo jest takich obrazków w Zgierzu, myślałem że tylko Łódź jest taka stara i zniszczona :P

Budynek przy Milionowej, wyglądało na to że go wyburzają, tu powstaje ładny biurowiec.

Mała sesyjka samowyzwalaczem w Parku Helenów.


...głupota.


Pod koniec dnia niemiła niespodzianka ze strony... konkurencji. Ale po kolei. Jadę sobie Kilińskiego. Ruszam trochę wcześniej od tramwaju na zielonym świetle. Z naprzeciwka jedzie dostawczy samochód TNT!. Wyprzedził kilka samochodów jadąc > 60km/h pod prąd wprost na mnie. Będąc na środku skrzyżowania schowałem się w ostatniej chwili po pasach na chodnik z prawej strony. Samochód o kilkanaście centymetrów minął tramwaj, mnie i o mały włos nie rozjechał przechodniów którzy byli na pasach. 20m od zdarzenia stał radiowóz i nie zrobiło to na nich żadnego wrażenia. Delikatnie mówiąc: ... kierowca trochę nie przemyślał swojego manewru...

Dane wyjazdu:
122.24 km 1.60 km teren
05:32 h 22.09 km/h

Poniedziałek, 20 października 2008 | Komentarze 1

Po ostatnim kilkudniowym odpoczynku nareszcie można było trochę pojeździć. Chociaż trochę zaspałem i spóźniłem się pół godziny do pracy. Ostatnio ciężko się jeździło ale to było tylko przeziębienie i przemęczenie. Dzisiaj już leciutko i z normalną średnią. Pod górki ponad 30km/h bez zadyszki od miesiąca tak nie miałem ;) Sporo kursów poza centrum.
Po południu obiad, po pracy na pizzę.
Polska złota jesień... :D

Dane wyjazdu:
6.74 km 0.00 km teren
00:19 h 21.28 km/h

Niedziela, 19 października 2008 | Komentarze 1

Dzisiaj już tylko 11h :/
Kategoria ostrzak


Dane wyjazdu:
8.28 km 0.00 km teren
00:26 h 19.11 km/h

Sobota, 18 października 2008 | Komentarze 2

12h czyli szkolny Harpagan :P Zdecydowanie wolałbym pojeździć w tym czasie na Kaszubach.
Powrót przez Manufakturę powrót o 21:30
Kategoria ostrzak


Dane wyjazdu:
12.37 km 0.00 km teren
00:47 h 15.79 km/h

Piątek, 17 października 2008 | Komentarze 3

Pierwszy raz na uczelnie. W tamtą stronę trochę okrężnie. Złapałem gumę i złapał mnie deszcz z gradem (2 razy). Z powrotem jak tylko wyjechałem mocno się rozpadało. Myslałem, że grad mi uszy pourywa. Do tego silny wiatr i przenikliwe zimno. Jednym słowem, niewesoło...
Teraz się chyba cieszę, że wypadła mi w tym tygodniu szkoła i nie muszę jechać na Harpagana :P Jeszcze nie doszłem do siebie po Odysei a rower tym bardziej.
Kategoria ostrzak


Dane wyjazdu:
72.00 km 0.00 km teren
03:48 h 18.95 km/h

Środa, 15 października 2008 | Komentarze 0

Trochę deszczu...
Kategoria kurierowanie, ostrzak


Dane wyjazdu:
21.00 km 0.00 km teren
01:08 h 18.53 km/h

Wtorek, 14 października 2008 | Komentarze 0

Wyjechałem o 10 ale akurat zaczął padać deszcz i boleć mnie ząb więc po 300m zawróciłem. Ponownie pojechałem ok 14 do pracy, trochę sobie pojeździłem i wróciłem ;) Pod wieczór mocno zmokłem.
Kategoria ostrzak


Dane wyjazdu:
10.00 km 0.00 km teren
00:34 h 17.65 km/h

Czwartek, 9 października 2008 | Komentarze 11

Dzisiaj siedzę w domu trochę chory.
Na chwilę do szkoły i Manufaktury. Kolegi ostrym, tym bikem jakoś się nie boję jeździć bez hamulców. Łatwo się hamuje chociaż ciężej rozpędza.
Jazda bez licznika pewnie dystans trochę zaniżony ale nic to.
Kategoria ostrzak


Dane wyjazdu:
85.57 km 0.60 km teren
04:27 h 19.23 km/h

Środa, 8 października 2008 | Komentarze 1

Do południa nawet się fajnie jeździło. Po południu już nie. Tym bardziej, że humor popsuł mi pęknięty widelec w ostrzaku. Jadę sobie a tu widelec zaczyna "chodzić" w różne strony po chwili zoorientowałem się, że widełki po lewej stronie wogóle pękły i teraz trzyma się tylko na prawej stronie. Jakoś dotoczyłem siedo bazy kilka kilometrów. Tam posiedziałem z godzinę i pojechałem dalej kolegi ostrym z kursami. Koło południa jeszcze przejeżdżałem koło hali targowej przy Żeromskiego. Był tam wielki pożar a tłum gapiów otoczył go i masowo robili zdjęcia telefonami. Po chwili zaczęła zjeżdżać siestraż pożarna i karetki. Dym było wiadać z kilku kilometrów. Szkoda, że nie wziałem aparatu bo sporo po parkach jeździłem a o tej porze jest pieknie.
Fotka wykonana przez Qbe. Meta drugiego etapu Odysei.

Kategoria kurierowanie, ostrzak


Dane wyjazdu:
93.45 km 0.40 km teren
05:08 h 18.20 km/h

Wtorek, 7 października 2008 | Komentarze 0

Nadal się źle jeździ ale chociaznogi nie bolą jak wczoraj.
Kategoria kurierowanie, ostrzak