Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi mavic z miasteczka Łódź. Mam przejechane 94392.51 kilometrów w tym 12839.43 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.66 km/h i się tym wcale nie chwalę bo nie mam czym
Więcej o mnie.

2021
button stats bikestats.pl
2020
button stats bikestats.pl
2019
button stats bikestats.pl
2018
button stats bikestats.pl
2017
button stats bikestats.pl
2016
button stats bikestats.pl
2015
button stats bikestats.pl
2014
button stats bikestats.pl
2013
button stats bikestats.pl
2012
button stats bikestats.pl
2011
button stats bikestats.pl
2010
button stats bikestats.pl
2009
button stats bikestats.pl
2008
button stats bikestats.pl

Archiwum bloga


Wpisy archiwalne w miesiącu

Wrzesień, 2020

Dystans całkowity:440.74 km (w terenie 154.00 km; 34.94%)
Czas w ruchu:27:50
Średnia prędkość:15.83 km/h
Maksymalna prędkość:50.00 km/h
Suma podjazdów:1710 m
Liczba aktywności:17
Średnio na aktywność:25.93 km i 1h 38m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
26.82 km 5.00 km teren
01:27 h 18.50 km/h

Poniedziałek, 14 września 2020 | Komentarze 0

Wrzesień. Ponad 25 stopni. Super
Kategoria author


Dane wyjazdu:
57.43 km 48.00 km teren
03:10 h 18.14 km/h

Niedziela, 13 września 2020 | Komentarze 0

OMW Leśnica - Las Mokrzański
Trochę sam sobie się dziwię, że nigdy nie byłem w Lesie Mokrzańskim a wg statystyk jest to największy las w obrębie Wrocławia - 600h z najwyższą naturalna górką 148 mnpm. 
Na górkę nie udało mi się otrzeć ale zrobiłem ok 20 km po samym lesie w trakcie zawodów. 
Ktoś musi być ostatni
Start standardowo co minutę różne kategorie. Od początku zacząłem mocno, oczywiście pierwszy zakręt za wcześnie i zamiast 3min zdobycie pierwszego pk zajmuje mi ponad 7min. No nie napawa mnie to optymizmem na dalszy wyścig dlatego tnę przez krzaki i wyschnięty rów. Na tym przelocie mam dla odmiany najlepszy czas. Ale niedokładna nawigacja i szukanie skrótów nie pozwoliły na poprawę wyniku. Wszystkie skróty okazały się nieprzejezdne. W sumie 10pk jechałem prawie 1h czyli prawie 15min straty do pierwszego zawodnika. Co pozwoliło mi zająć 4 - ostatnią lokatę. Ale to nic. Ktoś musi być ostatni. Jest takie powiedzenie, że zawody wygrywa się na podjazdach a przegrywa na zjazdach. A tu płasko. Więc przegrywa się słabą nawigacją. 
Na powrocie odwiedziłem za to najwyższą górkę - czyli dawne wysypisko na Maślicach. 44m wysokości względnej i 157mnpm. Spoko miejsce, jest tam nadal ochrona i tabliczki, że nie można wchodzić ale z tego co wiem jest to coraz bardziej popularne miejsce na spacery. Można też sobie zjechać trochę na skróty ;) w stronę wałów.
Kategoria full, rajdy, zawody


Dane wyjazdu:
14.54 km 6.00 km teren
01:12 h 12.12 km/h

Sobota, 12 września 2020 | Komentarze 0

Ok 27 stopni we wrześniu! Po południu do "Misia" i trochę po centrum.
Kategoria author


Dane wyjazdu:
15.06 km 4.00 km teren
00:52 h 17.38 km/h

Środa, 9 września 2020 | Komentarze 0

Bike Polo
W końcu jakoś się zebrałem żeby odwiedzić Plac Społeczny i pooglądać grę w bike polo. W końcu też była okazja żeby w ogóle pojeździć ostrym. Jednak fajnie, całkiem inaczej się jeździ niż innymi rowerami.
Kategoria ostrzak


Dane wyjazdu:
11.45 km 5.00 km teren
00:48 h 14.31 km/h

Sobota, 5 września 2020 | Komentarze 0

Po większych ulewach i burzy stwierdziłem, żeby jednak trochę się przewietrzyć. Wyjechałem przed 19 więc w lesie dość szybko zaczęło robić się ciemno, do tego duża mgła i po drodze deszcz nie pozwolił zrealizować planu pojechania na Wołek. Pojechałem wiec tylko obadać nową drogę przez Głaziska Janowickie. Nie wiem po co aż taką drogę robić w tym miejscu. Przez ostatnie lata sporo wycinek mocno ją zniszczyło ale bardzo zmienił się teraz charakter. Z zamku Bolczów na szczęście drogi nie ruszali i można się trochę pobawić na zjeździe.
Wyszło ok 950m w górę ;)
Kategoria full


Dane wyjazdu:
25.39 km 25.00 km teren
01:43 h 14.79 km/h

Piątek, 4 września 2020 | Komentarze 0

Ślęża i Radunia
W końcu trafiły się dość optymalne warunki (5 h wolnego czasu) żeby wyskoczyć w piątek na Ślężę. Miałem od razu uderzyć na Przełęcz Tąpadła ale stwierdziłem że przyda mi się rozgrzewka. Dojechałem więc autem do Sulistrowiczek i stamtąd lasem a później czarnym szlakiem wokół Ślęży dojechałem do Wieżycy (414mnpm).
Stamtąd Drogą Św Jakyba na Ślężę. Hmm nigdy nie jechałem ani nie szedłem tym szlakiem. Powiedzmy że jest mało rowerowy jeśli pokonuje się go pod górkę. Z górki oznaczony jest jako trudny rowerowy (przynajmniej na Trailforksie). Więc miałem ok 1,5km wypychu. Próbowałem jechać dalej niebieskim bo spotkałem się z opinią że jest na rower bardzo trudny... Schody zbudowane z głazów nie zachęcały nawet do próbowanie zjazdu. kiedy kamienie zmalały dało się zjechać aż do Drogi Piotra Włosta. Ale był to przyznam wymagający zjazd, może ze świadomością że miałem kask jakoś mi się bardzo dobrze jechało. Dalej od okolic Skalnego zszedłem z 30m w dół ale samo schodzenie z rowerem było zbyt męczące więc wszedłem i pojechałem już standardowo do przełęczy. Później Wdrapałem się na Sępią Górę (572mnpm) po drodze zastanawiałem się czy bym tam zjechał. Na szczycie okazało się że podchodziłem ścieżką "W lewo z Raduni" Kiedyś to zjeżdżałem i jest rzeczywiście wymagająca. Później szukałem ścieżki "Chrum" ale niestety po wycinkach widać tylko fragmenty i jest raczej nieprzejezdna. 2 lata temu był duży boom na Ślężę na enduro a teraz jakoś to przygasło i większość ścieżek z Trailforksa zniknęła - szkoda. Za to trafiłem na ścieżkę "Świerkowa" która jest oznaczona nawet na Mapy.cz. Od ostatniego mojego przejazdu widać że ta ścieżka nie jest oszczędzana i bardzo mocno wymyta. W większości tłucze się po korzeniach. Jakoś miałem wątpliwości na 3 dropach ale dojeżdżałem na nie sprawdzałem czy jest jak wylądować i skoczyłem wszystko. Na koniec ścieżka Suliwoods, sporo wody. 
Kategoria full


Dane wyjazdu:
40.49 km 6.00 km teren
02:41 h 15.09 km/h

Środa, 2 września 2020 | Komentarze 0

Dzisiaj trochę cieplej i bez deszczu ale nie załapaliśmy się na lody na plaży
Kategoria author