mavik

rowerowy blog

Info

Ten blog rowerowy prowadzi mavic z miasteczka Łódź. Mam przejechane 94392.51 kilometrów w tym 12839.43 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.66 km/h i się tym wcale nie chwalę bo nie mam czym
Więcej o mnie.

2021

2020

2019

2018

2017

2016

2015

2014

2013

2012

2011

2010

2009

2008

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:

21.57 km 0.00 km teren

01:22 h 15.78 km/h

Niedziela, 18 listopada 2012 | Komentarze 5

Miejskie poszukiwania

Obrałem kilka miejsc na mapie i pojechaliśmy z Anią odwiedzić kilka ciekawych miejsc w Łodzi. Przy okazji poszukać tzw. skrzynek.
Pierwszy na drodze był Park Poniatowskiego. Zawsze zastanawiały mnie te wywietrzniki wystające z ziemi.

Okazało się, że pod ziemią skrywa się całkiem sporo przestrzeni. Np schron atomowy.
Jednak nie jest to miejsce dla wszystkich przestrogą jest ten wysuszony piesek który pewnie wpadł tu dawno temu.

Dziwię się, że do schronu jest tak łatwy dostęp bo dziura ma ładne kilka metrów głębokości a szczególnie w nocy nie trudno się potknąć o taką płytę i wpaść.

Następnie odwiedziliśmy starą stację Karolew.

We wrześniu miał tu miejsce pożar więc to tylko kwestia czasu jak budynek się rozleci. Z wyburzeniem kolej będzie miała problem gdyż budynek jest zabytkowy.
Łódź ma tak dużo tego typu obiektów chyba dlatego, że z różnych względów nie ma pieniędzy na remont lub nie można znaleźć inwestorów. Budynki są zabytkowe co pozwala im przeżyć kilka lat dłużej zanim same się zawalą lub będą w tak kiepskim stanie, że konserwator zabytków zezwoli na wyburzenie.

Mogłoby się wydawać, że wejście jest trochę niebezpieczne.

W każdym razie SOKiści nie byli zadowoleni z naszej obecności.

Brama do Parku Rejtana (miejsce dawnego cmentarza).

Dołączył do nas Mariusz pomysłodawca skrzynek które następnie odwiedziliśmy razem z nim na Nowych Sadach.

Zbiornik gazu ziemnego. Na mnie zrobił on duże wrażenie. Potencjalnie jest bardzo niebezpieczny gdyż samemu nie da się z niego wydostać..

Tuż obok odwiedziliśmy budynek dawnej garmażerni.

Za kilka dni tego budynku już może nie być więc cieszę się, że udało się choć kilka kadrów zachować do mojego archiwum.

Wieczorem dołączyli do naszej kompani Marta z Piotrkiem i połaziliśmy po ostatniej fabryce na dzisiaj - Lenorze.

Bez zastanowienia wdrapaliśmy się na dach by tam znaleźć dalsze wskazówki..

Kategoria ostrzak

Komentarze

Pixon | 08:46 piątek, 19 sierpnia 2016 | linkuj Wczoraj wracając z okolic Lublinka i zakola rzeki Ner postanowiłem odszukać ten zbiornik gazu. Dojście do tej ściany okalającej jest trudne przez mnogość krzaków. Być może od złej strony zacząłem. Wdrapanie się tam po drzewach i widok tego wszystkiego mając w głowie, że jak spadnę to już po mnie... Hmmm no fajnie :)

Fabryki Lenora też już nie ma. A właściwie to została wybebeszona i teraz powstają tam apartamenty.

Pixon | 11:06 środa, 5 grudnia 2012 | linkuj Muszę odszukać te bunkry, jak i te na olechowie, bo przejeżdzam koło tej stacji jadąc do dziewczyny ;)

meteor2017 | 21:55 poniedziałek, 3 grudnia 2012 | linkuj Wywietrzniki kojarzą mi się ze schronami atomowymi w skierniewickim garnizonie. wariag, który tam służył, miał nawet na takim zdjęcie nie wiedząc że to jednocześnie wyjście awaryjne ze schronu, zresztą zwykli żołnierze nie wiedzieli nic o tych schronach, wariag mówił, że myślał że to jakieś podziemne magazyny cy cuś. Oczywiście teraz te schrony okeszowaliśmy :-)

lavinka | 21:51 poniedziałek, 3 grudnia 2012 | linkuj Cudowny urbex!

huann | 21:34 poniedziałek, 3 grudnia 2012 | linkuj No proszę - łódzcy geokeszerzy rosną w siłę i łączą swe siły w poszukiwaniu skarbów ;) A na stacji Olechów w bunkrach (i nie tylko!) byli, a?

Komentuj