Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi mavic z miasteczka Łódź. Mam przejechane 94392.51 kilometrów w tym 12839.43 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.66 km/h i się tym wcale nie chwalę bo nie mam czym
Więcej o mnie.

2021
button stats bikestats.pl
2020
button stats bikestats.pl
2019
button stats bikestats.pl
2018
button stats bikestats.pl
2017
button stats bikestats.pl
2016
button stats bikestats.pl
2015
button stats bikestats.pl
2014
button stats bikestats.pl
2013
button stats bikestats.pl
2012
button stats bikestats.pl
2011
button stats bikestats.pl
2010
button stats bikestats.pl
2009
button stats bikestats.pl
2008
button stats bikestats.pl

Archiwum bloga


Dane wyjazdu:
67.30 km 25.00 km teren
04:32 h 14.85 km/h

Czwartek, 16 sierpnia 2012 | Komentarze 0

Śnieżka zdobyta ;)

W końcu za trzecim razem udało się w końcu wybrać na Śnieżkę. Oczywiście wycieczkę zrobiłem w ramach treningu przed sobotnimi zawodami. Czułem formę ale nie chciałem się zajechać i złapać jakiejś kontuzji. Pod przełęczą Okraj (1046 mnpm) zadzwoniłem do Piotrka bo okazało się, że przyjechał przed wczoraj aklimatyzować się przed sobotnimi zawodami i akurat też wchodzi na Śnieżkę.
Przed rowerem krótka rozgrzewka na rolkach.


Na przełęczy wybrałem żółty szlak po stronie Czeskiej bo wydawał się łatwiejszy niż granicą i pewnie taki był aż do schroniska Jelenka.

Później zaczęły się schody i to dosłownie. Nie pozostało nic innego jak tylko wziąć rower na plecy i ruszyć szybkim krokiem.

Po drodze mijałem masy ludzi. Nie wiem dlaczego ale się wszyscy mocno dziwili że tu siew ogóle da wjechać :P

Na szczycie.


Tłumy zniechęcały żeby zostać tam dłużej. Zresztą zdawałem sobie sprawę z tego że na Śnieżce nie powinno mnie być na rowerze więc nie chciałem się narażać. Również na na zjeździe przepuszczałem wszystkie osoby choć w sumie ludzie to mi częściej ustępowali. Może kiedyś wjazd będzie umożliwiony dla rowerzystów przez cały rok a nie tylko raz do roku z okazji zawodów "Uphill na Śnieżkę".



Piotrka z Magdą spotkałem dopiero koło Domu Śląskiego gdyż zatrzymali się tam na obiad.

Stojąc gdzieś w na skrzyżowaniu w Kowarach zauważył mnie Maniek będący na zgrupowaniu ze swoim teamem. Podjeżdżali na przełęcz Okraj ale ja odpuściłem bo byłem już głodny i trochę odwodniony.
Świerk o obwodzie 5 m w Kowarach.



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa enera
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]