Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi mavic z miasteczka Łódź. Mam przejechane 94392.51 kilometrów w tym 12839.43 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.66 km/h i się tym wcale nie chwalę bo nie mam czym
Więcej o mnie.

2021
button stats bikestats.pl
2020
button stats bikestats.pl
2019
button stats bikestats.pl
2018
button stats bikestats.pl
2017
button stats bikestats.pl
2016
button stats bikestats.pl
2015
button stats bikestats.pl
2014
button stats bikestats.pl
2013
button stats bikestats.pl
2012
button stats bikestats.pl
2011
button stats bikestats.pl
2010
button stats bikestats.pl
2009
button stats bikestats.pl
2008
button stats bikestats.pl

Archiwum bloga


Dane wyjazdu:
43.53 km 40.00 km teren
03:24 h 12.80 km/h

Niedziela, 31 marca 2019 | Komentarze 0

Demo Day Whyte - Kilimandżaro zdobyte
Dziś już nie tak ciepło jak wczoraj, do tego zmiana czasu. Udało się dotrzeć jakoś po 10. Po szybkich formalnościach i założeniu swoich pedałów mogłem dosiąść zamówiony rower:
Whyte S-150C RS

Pierwsze wrażenie było dziwne: za twardo, za krótki, miałem problemy ze zmianą przerzutek (nigdy nie obsługiwałem Srama
), no i myk myk z drugiej strony :P
Ale to wszystko szczegóły. Po pierwszych niepewnych zjazdach, o dziwo podjazdy wychodziły bardzo dobrze. Jak się później okazało pomimo mniejszego zakresu przełożeń a co za tym idzie twardszym na podjazdy. Kluczem była szersza opona z gęściejszym bieżnikiem niż mój Noby Nic.
Po ok godzinie jazdy zjechałem do centrum testowego. Tam podpytałem Mateusza Balińskiego (m in Mistrza Polski Enduro) o kwestie sprzętowe np o nowy system panzer - Najbardziej mnie przekonuje jeśli chodzi o zasadę działania. No ale najpierw muszę przejść na bezdętki. Jeśli będę jeździł więcej enduro to panzer jak na razie jest moim faworytem.
Później poprosiłem żeby Mateusz pokazał mi parę rzeczy na które warto zwrócić uwagę w doskonaleniu techniki. Oczywiście zaczął od zakrętów na płaskim. Ja trochę się z tego wymigałem. Powiedziałem że to już ćwiczyłem z InMotion. Rzeczywiście ćwiczyłem ale bardziej pod zwykłe mtb i CX. Więc to był spory błąd że to odpuściłem na początek.
Pojechaliśmy na jedyną hopkę którą skakałem wcześniej na Kilimandżaro. Niestety szło mi gorzej niż na moim rowerze i nie miałem powtarzalności skoków. Każdy skok nagrywał i na szybko analizował nagranie. Na koniec poprosiłem go o pokazanie jak to się powinno robić. Tam gdzie ja ledwie odrywałem się od ziemi On przy podobnej prędkości na swoim Whyte 170 na lekko skoczył 2m w górę.. 
Dołączyłem się więc do właściwej grupy trenującej akurat zakręt 180 stopni na zjeździe. Stwierdziłem, że spokojnie dam radę. Hmm wyszło chyba za 5 razem jako tako. Za pierwszym poleciałem za ostro przelatując w połowie zakrętu przez kierę.
Później jeszcze większą ekipą podjechaliśmy skakać hopę obok szczytu. Tam też nie szło najlepiej. Choć mam wrażenie, że jak wróciłem do swojego roweru to było trochę lepiej. Przynajmniej czułem się pewniej.
Później już w 3 osoby pod okiem Mateusza ćwiczyliśmy zakręty na płaskim i wydaje mi się, że w końcu załapałem.
Na koniec pojechaliśmy z drugim instruktorem - Łukaszem który pokazał nam nowe ciekawe linie przejazdów. 
Trochę bardziej polubiłem tą górkę i pewnie będę tu częściej wpadał poćwiczyć technikę.
Później pojechałem na Wojnów wzdłuż wałów..
Zdjęcia z fanpage Whyte - autor: Michał Kacprzak

Raz lepiej, raz gorzej ale coraz pewniej. W tle zawodnicy teamowi Whyte'a - dzisiejsi instruktorzy: Mateusz i Łukasz

Kamienne schody - rower przeszedł test pozytywnie ;)

Napęd Sram 1x12 do szybkich zmian biegów sprawdza się bardzo dobrze. Szybko zmienia biegi nawet na podjeździe.


Kategoria full



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa ktakj
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]