Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi mavic z miasteczka Łódź. Mam przejechane 94392.51 kilometrów w tym 12839.43 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.66 km/h i się tym wcale nie chwalę bo nie mam czym
Więcej o mnie.

2021
button stats bikestats.pl
2020
button stats bikestats.pl
2019
button stats bikestats.pl
2018
button stats bikestats.pl
2017
button stats bikestats.pl
2016
button stats bikestats.pl
2015
button stats bikestats.pl
2014
button stats bikestats.pl
2013
button stats bikestats.pl
2012
button stats bikestats.pl
2011
button stats bikestats.pl
2010
button stats bikestats.pl
2009
button stats bikestats.pl
2008
button stats bikestats.pl

Archiwum bloga


Dane wyjazdu:
44.94 km 15.00 km teren
05:22 h 8.37 km/h

Niedziela, 20 lipca 2014 | Komentarze 0

Gruzja - dzień 2

Dzień zaczęliśmy ok 8 rano czasu lokalnego (6 w Polsce). W hostelu na śniadanie gospodarz poczęstował nas arbuzem, melonem i czaczą (tutejszy bimber). Poskładałem rowery a Ania pościągała mapy na komórkę. Zdecydowaliśmy się odłożyć Swanetię na później i skierować się na południe - do Małego Kaukazu.
Poszliśmy pozwiedzać miasto - targ pełen warzyw, owoców i przypraw oraz katedrę Bagrati. Wróciliśmy do hostelu zrobić ostatni przepak i pojechaliśmy zakupić miejscową kartę sim to telefonu. Przy wyjeździe z miasta po raz pierwszy przekonalismy się o kulturze i zwyczajach kierowców. A mówią, że w Polsce jest niby niebezpiecznie. Wszyscy jeżdża jak im się podoba i używają klaksonów przy każdej okazji czy to pozdrowienia czy wyprzedzania.. Po drodze za miastem trafiliśmy na budowę obwodnicy Kutaisi. Pojeździliśmy trochę razem z ciężarówkami i dalej pokierował nas ochroniarz z budowy do wyjazdu na naszą drogę. Rozbiliśmy się nad rzeką. Pomimo nocnego deszczu było bardzo ciepło.
Kategoria author, wyprawy



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa mawia
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]