Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi mavic z miasteczka Łódź. Mam przejechane 94392.51 kilometrów w tym 12839.43 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.66 km/h i się tym wcale nie chwalę bo nie mam czym
Więcej o mnie.

2021
button stats bikestats.pl
2020
button stats bikestats.pl
2019
button stats bikestats.pl
2018
button stats bikestats.pl
2017
button stats bikestats.pl
2016
button stats bikestats.pl
2015
button stats bikestats.pl
2014
button stats bikestats.pl
2013
button stats bikestats.pl
2012
button stats bikestats.pl
2011
button stats bikestats.pl
2010
button stats bikestats.pl
2009
button stats bikestats.pl
2008
button stats bikestats.pl

Archiwum bloga


Wpisy archiwalne w kategorii

full

Dystans całkowity:2827.85 km (w terenie 2165.40 km; 76.57%)
Czas w ruchu:215:45
Średnia prędkość:13.11 km/h
Maksymalna prędkość:65.00 km/h
Suma podjazdów:3610 m
Liczba aktywności:88
Średnio na aktywność:32.13 km i 2h 27m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
17.65 km 16.50 km teren
01:21 h 13.07 km/h

Sobota, 23 marca 2019 | Komentarze 0

Do lasu na chwilę poskakać trochę po hopkach. Jest progres. Jednak nie ma co kombinować ze spinaniem się na technikę czy sposoby pokonywania przeszkód. Najlepiej to się wyjeździć i zrobić wszystkie możliwe błędy samemu. Na szczęście rower daje radę bo choćby dzisiaj przy moich błędach spokojnie połamałbym Authora albo i siebie ;)
20 stopni w cieniu w końcu można jeździć "na krótko" :)
Kategoria full


Dane wyjazdu:
35.17 km 18.00 km teren
02:01 h 17.44 km/h

Sobota, 10 listopada 2018 | Komentarze 0

Rundy na Kilimandżaro
Po 3 dniach w aucie wybrałem się rano na pierwszą ustawkę treningowo szkoleniową z ekipą ze sklepu rowerowego Immotion. W sumie przybyło ok 30 osób. Na miejscu - na "Kilimandżaro" podzieliliśmy się na 3 grupy zaawansowania. 
Wybrałem średnią grupę i pojechaliśmy ćwiczyć różne elementy, podjazdy, zjazdy, skręty. 
Międzyczasie robiliśmy rundy po okolicy, załapałem się na 2 okrążenia z szybką grupą. Ledwie później miałem siłę dojechać do domu. Na miejscu aż zważyłem rower bo coś nie szedł tak jak powinien. Okazało się że waży aż 13,2kg. Miałem nadzieję, że jest pół kilo lżejszy. Trzeba będzie pomyśleć o odchudzeniu trochę roweru.
Wspólne jazdy z Immotion mają odbywać się cyklicznie co 2 tygodnie. Może jeszcze tam wpadnę bo to fajne miejsce do szybkich i krótkich jazd.
Zdjęcie ze strony fb Immotion

Kategoria full


Dane wyjazdu:
28.22 km 28.00 km teren
03:08 h 9.01 km/h

Sobota, 27 października 2018 | Komentarze 0

Zakończenie sezonu enduro na Ślęży
Po raz pierwszy spróbowałem prawdziwego enduro. Wybierałem się nieśmiało na mistrzostwa polski enduro w Srebrnej Górze ale jednak stwierdziłem, że może na początek wypadałoby jednak zobaczyć jak to się je - znaczy zjeżdża. 
Na zlocie na zakończenie pojawiło się ok 100 rowerzystów z planowanych 3 grup skleiły się tylko 2 z czego 80% uczestników wybrało średni dystans.
Po pierwszych metrach zjazdu gleba przez kierę. Spuchnięta dłoń i przedramię. Kolejne trasy jechało mi się coraz lepiej. Po pierwszej glebie później już było z górki - dosłownie było coraz stromiej a ja coraz mniej się bałem wywrotek :P
Zrobiliśmy dolną Dolce Vita, Kwik, Świerkowa, Tajemna, Świnkołaj, Lewy i na koniec Gangster.
Nad ścianką na Gangsterze zastanawiałem się dłuższą chwilę ale w sumie nie było się czego bać. Najtrudniejszy wg mnie był Lewy z Raduni. Ominąłem pierwszą kamienistą sekcję ale dalej było coraz stromiej i po luźnych kamieniach więc jakoś się dalej sturlałem. Ale jak bym nie widział jak zjeżdżają inni sam bym się nie podjął tego nie podjął.
Tak ogólnie to zdecydowanie nie mam roweru enduro, nie te kąty, nie te skoki amorów. Ale i tak super się bawiłem i zdecydowanie jednak łatwiej i wygodniej niż na hardtailu pokonuje się przeszkody.
Zlot w głównej mierze zorganizowali Knurświny i to oni budowali ślężańskie trasy
Już nie mogę się doczekać rozpoczęcia sezonu.


Kategoria full


Dane wyjazdu:
23.25 km 7.20 km teren
01:23 h 16.81 km/h

Poniedziałek, 15 października 2018 | Komentarze 0

Rano do miasta ostrym.
Po przyjeździe szybka zmiana roweru i dalsze męczenie hopek w Lesie Osobowickim. 
Kategoria full, ostrzak


Dane wyjazdu:
13.53 km 14.00 km teren
00:46 h 17.65 km/h

Niedziela, 14 października 2018 | Komentarze 0

Na chwilę przed zachodem słońca pojechałem do lasu przetestować ochraniacze na kolana. W sensie czy wygodne nie zaraz walić nimi po kamieniach, choć tych w tutejszym lesie nie za wiele - niestety.
W końcu się przełamałem i trochę poodrywałem się od ziemi - może to zasługa ochraniaczy, no i kasku i rękawic, że poczułem się trochę pewniej. Ale takie suche jeżdżenie po tym samych ścieżkach samemu jakoś na razie przynosi słabe efekty.
Tak się nastawiłem już na szkolenie z jazdy na rowerze z "Knuroświnami" i okazało się, że lekcje wstrzymane do wiosny.
Kategoria full


Dane wyjazdu:
24.27 km 18.00 km teren
02:15 h 10.79 km/h

Sobota, 29 września 2018 | Komentarze 0

Waligóra
Czyli jak zwykle trochę autem a później na rowerze. Jednak po nieprzespanej prawie całej nocy przez jakiś zatrucie jazda nie cieszyła tak jak powinna nie mówiąc o mocy na podjeżdżanie.
Galeria zdjęć
Kategoria full


Dane wyjazdu:
68.48 km 54.00 km teren
04:41 h 14.62 km/h

Piątek, 28 września 2018 | Komentarze 0

W końcu trochę pojeździłem po górkach rozworząc PK na jutrzejszy rajd.
Kategoria full


Dane wyjazdu:
22.43 km 18.00 km teren
01:14 h 18.19 km/h

Piątek, 21 września 2018 | Komentarze 0

Ostatni ciepły dzień w tym roku więc wyskoczyłem na objazd osobowickich leśnych ścieżek. Ostatnio mi wyjątkowo nie szło. Tym razem po 3 dniach w górach czułem różnicę i już po 4 km od wyjazdu z domu objechałem wszystkie najtrudniejsze odcinki ( niektóre 2 razy). Znowu powstało kilka nowych wariantów przejazdu. W takim tempie to niedługo Las Osobowicki będzie bike parkiem :P
Kategoria full


Dane wyjazdu:
18.30 km 14.00 km teren
01:24 h 13.07 km/h

Niedziela, 9 września 2018 | Komentarze 0

Kategoria full


Dane wyjazdu:
32.87 km 25.00 km teren
02:47 h 11.81 km/h

Sobota, 8 września 2018 | Komentarze 0

Kategoria full