Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi mavic z miasteczka Łódź. Mam przejechane 94392.51 kilometrów w tym 12839.43 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.66 km/h i się tym wcale nie chwalę bo nie mam czym
Więcej o mnie.

2021
button stats bikestats.pl
2020
button stats bikestats.pl
2019
button stats bikestats.pl
2018
button stats bikestats.pl
2017
button stats bikestats.pl
2016
button stats bikestats.pl
2015
button stats bikestats.pl
2014
button stats bikestats.pl
2013
button stats bikestats.pl
2012
button stats bikestats.pl
2011
button stats bikestats.pl
2010
button stats bikestats.pl
2009
button stats bikestats.pl
2008
button stats bikestats.pl

Archiwum bloga


Wpisy archiwalne w miesiącu

Sierpień, 2013

Dystans całkowity:1008.51 km (w terenie 237.58 km; 23.56%)
Czas w ruchu:71:21
Średnia prędkość:14.13 km/h
Liczba aktywności:19
Średnio na aktywność:53.08 km i 3h 45m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
1.84 km 0.00 km teren
00:12 h 9.20 km/h

Niedziela, 4 sierpnia 2013 | Komentarze 1

Dzisiaj miała być podobna wycieczka krajoznawcza po mieście ale zdołałem dojechać tylko w okolice Manufaktury i złapałem kapcia.
Szoping po Łódzkó.

Kategoria ostrzak


Dane wyjazdu:
85.60 km 3.00 km teren
03:54 h 21.95 km/h

Sobota, 3 sierpnia 2013 | Komentarze 0

Rano z "Dziadami" po raz pierwszy na treningu na szosie. Miałem nadzieję, że zbierze się grupa terenowa ale w teren były chyba 3 osoby a na szosę 30 więc była okazja zobaczyć co to prawdziwy trening z "dziadami". Pierwsze kilka kilometrów spokojnie do Strykowa. Na rondzie koło trasy peleton wbił się bez zwalniania zatrzymując policyjną alfę i cały ruch. Później tempo zaczęło rosnąć i mojemu trekingowi zaczęło brakować przełożeń a mnie jeszcze bardziej sił.
Każdy kolejny podjazd był coraz trudniejszy.
Trening z dziadami ale dziady też zaczęły odpadać a na przodzie peletonu gównie młodzi: Ciesiel, Pixon.
Na jednym z podjazdów chciałem się przygotować do ostrzejszej jazdy i poprawiłem sobie okulary które mi wypadły z ręki. Już wiedziałem, że nie dogonię peletonu. W dodatku skręciłem w złą drogę. Dosłownie bo po 200m się skończyła polami. Wróciłem na spokojnie ale przynajmniej wiem, że od szosowców dzieli mnie przepaść kondycyjna i siłowa. Po raz kolejny przekonałem się, że jazda na szosie w peletonie jest mega ciekawa. Ciekawsza niż niejeden maraton mtb (np. Mazowia)

Po rozruszaniu się z Kasztanami pojechałem na Eko Targ i pozwiedzać trochę miasto.


Freestyle w wykonaniu łódzkich raperów m in Green'a



Restauracja Kluska Polska.






W dawnej fabryce "Lenora" (fabryka tasiemek, wstążek i koronek) coś już powoli zaczyna się dziać. Na razie ogrodzili teren. Kto wie może jednak za kilka lat doczekamy się tego:
http://lenoraapartamenty.com


Kategoria author, ostrzak


Dane wyjazdu:
18.48 km 0.00 km teren
01:08 h 16.31 km/h

Piątek, 2 sierpnia 2013 | Komentarze 0

Po mieście
Między innymi do Quriersa odwiedzić Damiana który jutro startuje rowerem do Maroka!
Kategoria ostrzak